Kierowca wyrzucił koty z auta na oczach przechodniów w Zawierciu!

Incydent, który miał miejsce w Zawierciu, w województwie śląskim, wzburzył lokalną społeczność. W piątkowe popołudnie, 4 lipca, doszło do zdarzenia, które odbiło się szerokim echem. Mężczyzna prowadzący Forda z numerami rejestracyjnymi zaczynającymi się od „KOL” zatrzymał się na ulicy Podkądzielowej, po czym wyrzucił z samochodu kilka kotów i odjechał, nie zważając na konsekwencje.
Świadkowie zdarzenia i szybkie działania
Na szczęście, na miejscu była kobieta, która dostrzegła tę szokującą sytuację. Pomimo że próbowała zareagować i zwrócić uwagę kierowcy, ten pozostał niewzruszony. Kobieta nie zlekceważyła sytuacji – postanowiła ją nagłośnić za pośrednictwem mediów społecznościowych.
Los kotów pozostaje nieznany
Pomimo szybkiej reakcji kobiety, kotów nie udało się odnaleźć. Pracownicy miejscowego schroniska informują, że mogły to być trzy zwierzęta: dorosła kotka i dwa kocięta. Po zdarzeniu jeden z kotów był widziany w pobliżu miejsca, gdzie zostały porzucone.
Poszukiwania i apel do mieszkańców
Schronisko w Zawierciu podejmuje wszelkie możliwe działania, aby odnaleźć zwierzęta. Rozstawiają pułapki z jedzeniem, licząc na to, że uda się złapać porzucone koty. Mieszkańcy miasta również zostali poproszeni o pomoc. W przypadku zauważenia błąkających się zwierząt w rejonie ulicy Podkądzielowej, należy skontaktować się ze schroniskiem pod numerem telefonu 730 505 255.
Działania policji
Zawierciańska policja nie pozostaje obojętna wobec tego incydentu. Funkcjonariusze rozpoczęli działania mające na celu ustalenie tożsamości kierowcy Forda. Według rzecznika prasowego policji w Zawierciu, czynności są w toku, ale na razie nie ujawniono więcej szczegółów.
Próby odnalezienia odpowiedzialnych
Poszukiwania mężczyzny, który porzucił zwierzęta, trwają. Policja intensyfikuje wysiłki, by pociągnąć go do odpowiedzialności. Tymczasem schronisko dla zwierząt kontynuuje swoje działania w terenie, mając nadzieję na szybkie odnalezienie kotów.