Wyprawa Jurajskich Rycerzy do Rzeszowa na rewanż z Asseco Resovia
Zespół Jurajskich Rycerzy ma na celu zdobycie inauguracyjnej wygranej sezonu ligowego. W tym celu, udają się oni do Rzeszowa, gdzie zmierzą się na boisku Podpromia z drużyną Asseco Resovii. Ta konfrontacja stanowi dla nich wyjątkową okazję do odwetu za mecze o brązowy medal PlusLigi, które odbyły się w maju.
W poprzednim sezonie nasza drużyna stawiła czoła rzeszowskiemu klubowi w zaciętej rywalizacji o trzecie miejsce w PlusLidze. Rywalizacja ta dostarczyła niezliczonych emocji zarówno zawodnikom, jak i kibicom. Pierwsze spotkanie wyjazdowe zakończyło się sukcesem naszej drużyny, która triumfowała wynikiem 3:2. Niestety, następne dwa mecze okazały się porażkami – przegrane zostały 1:3 i 0:3. W czwartym meczu, mimo prowadzenia rywali 2:0, udało nam się odwrócić losy spotkania i pokonaliśmy Asseco Resovię po tie-breaku. Decydujący mecz rozegrany na Podpromiu przyniósł jednak zwycięstwo drużynie gospodarzy, która pokonała nas w trzech setach i zakończyła mistrzostwa Polski na trzecim miejscu podium.
Michał Szalacha, członek naszego zespołu, przyznaje, że trudno jest zapomnieć o tych porażkach. Nie chodzi jednak tylko o miejsce, w którym doszło do tej rywalizacji, ale przede wszystkim o rywala. Szalacha wyraża przekonanie, że widok graczy Asseco Resovii po drugiej stronie siatki zmotywuje Jurajskich Rycerzy do walki o rewanż, zwłaszcza że jest to początek sezonu.
Jurajscy Rycerze rozpoczęli nowy sezon ligowy od porażki z drużyną Indykpol AZS Olsztyn 1:3 na boisku w Iławie. Tym samym hala w Iławie nadal pozostaje niezdobyta dla naszej drużyny. Nie najlepiej rozpoczęło sezon również Asseco Resovia Rzeszów, które uległo 1:3 Projektowi Warszawa na własnym terenie. W drugiej kolejce jednak drużyna z Rzeszowa pokonała bez trudu Ślepsk Malow Suwałki w trzech setach na wyjeździe. Szalacha jest zdania, że te wyniki nie wpłyną znacząco na mentalność zespołu przed nadchodzącym meczem.