Tragiczne wydarzenie w Zawierciu: 5-letni chłopiec utonął w basenie przydomowym
W mieście Zawiercie miało miejsce zatrważające zdarzenie, które poruszyło mieszkańców. Przy ulicy Mrzygłodzkiej doszło do tragicznego wypadku, gdzie 5-letni maluch wpadł do przydomowego basenu. Chociaż dziecko zostało natychmiast wydobyte z wody, u niego nastąpiło zatrzymanie krążenia. W celu natychmiastowej pomocy medycznej na miejsce wezwano śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego.
Przerażający incydent miał miejsce w poniedziałek 15 lipca. W samo południe, około godziny trzynastej, przy ulicy Mrzygłodzkiej w Zawierciu doszło do tragicznego zdarzenia. Lokalny portal informacyjny „Zawiercie112” jako pierwszy podał informację o tym, że 5-letni chłopczyk wpadł do basenu znajdującego się przy domu.
Głębokość basenu była na tyle duża, że mały chłopiec zaczął tonąć. Pomimo szybkiej reakcji i wydobycia go z wody, niestety u malucha doszło do zatrzymania krążenia. Dziecko również przestało oddychać. Z powodu powagi sytuacji na miejsce zdarzenia wezwano zarówno pogotowie, jak i śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Śmigłowiec przewiózł nieprzytomnego chłopca do szpitala.
Na miejscu zdarzenia pojawiły się służby ratunkowe, między innymi strażacy z OSP Marciszów oraz JRG PSP Zawiercie. Do tej pory nie udało się ustalić, jak doszło do tego tragicznego wypadku. Wszelkie okoliczności tego wydarzenia są obecnie przedmiotem śledztwa.
Z roku na rok dochodzi do wielu przypadków utonięcia dzieci w basenach przydomowych. Nawet niewielka głębokość basenu może stanowić realne zagrożenie dla życia dziecka, jeżeli pozostanie ono bez nadzoru. Jak pokazuje praktyka, większość takich wypadków jest wynikiem zaledwie kilku minut nieuwagi. Nawet jeśli basen nie jest głęboki, dzieci mogą się przewrócić, zgubić orientację czy poślizgnąć, co może prowadzić do najtragiczniejszych skutków – ostrzega policja.