Fatalna porażka Warty Zawiercie
Mecz u siebie i przegrana 1:6 z Victorią Częstochowa
Pamiętacie ostatni mundial w Katarze i starcie Portugalii ze Szwajcarią? Albo ten pamiętny mecz, w którym Polska uległa Hiszpanii? Tak samo jak kiedyś Szwajcarzy i Polacy poczuć się mogli zawodnicy Warty Zawiercie. W meczu rozgrywanym w ramach 16 kolejki pierwszej grupy śląskiej 4 ligi goście, czyli Victoria Częstochowa bezlitośnie rozgromili gospodarzy strzelając im aż 6 bramek. Zdobyty przez Wartę gol honorowy wcale nie osłodził goryczy porażki.
Przebieg meczu
W pierwszej połowie nie działo się wiele, i gdyby nie rzut karny dla gości, podyktowany w 42 minucie przez arbitra, mielibyśmy remis. Jednakże Mateusz Piątkowski zamienił jedenastkę na gola. W drugiej połowie rozpoczęła się strzelanina. Najpierw w 59 minucie trafił Oskar Mazerant. Za sprawą Marcina Kowalskiego, w 66 minucie zrobiło nam się już 0:3. Pięć minut później gola honorowego zdobył Juan Bracho. Piątkowski w 86 minucie ustrzelił dubleta, a minutę później hat tricka. Ostatni gol to bramka samobójcza strzelona przez Duvana Gomeza.